Grzmią o skandalu! Sebastian Szymański już w piątym meczu z rzędu nie wpisał się na listę strzelców ani nie asystował w tureckiej Super Lig. W ostatniej kolejce Fenerbahce straciło pozycję lidera po remisie z Alanyasporem 2:2 mimo znaczącej pomocy sędziego.
Mecz mógł potoczyć się zupełnie inaczej, gdyby nie trudne do zrozumienia decyzje. Tureckie media wyliczyły aż 25 błędów Cagdasa Altaya. Ma już na koncie 12 goli i 14 asyst w Super Lidze, ale jego zniżka formy, jak i całej ofensywy tureckiego potentata jest widoczna.
Po wymarzonych występach ostatnio źle wyglądał także Edin Dzeko. Snajper po czterech spotkaniach bez trafienia odblokował się dopiero w zeszły weekend. To obecnie jedna z największych gwiazd całej ligi.
W ostatniej kolejce Fenerbahce zremisowało 2:2 z Alanyasporem, a Polak obejrzał żółtą kartkę już w dziewiątej minucie. Bohater spotkania był nieoczekiwany. Chodzi o sędziego Cagdasa Altaya, który podejmował wyjątkowo niepewne decyzje.
Nad Bosforem wytknięto mu aż 25 błędów. “Fenerbahce zapisało jako pierwsza drużyna w historii, która straciła punkty, mając za sobą sędziów” – czytamy w pomeczowych komentarzach. “Sędzia Cagdas Altay pobił rekord, podejmując 25 błędnych decyzji, w tym nie pokazał dwóch czerwonych kartek i podyktował niesłuszny rzut karny” – wylicza tureckie Parcali Sportz.
Właśnie sytuacja z rzutem karnym była w zdumiewający sposób oceniona przez arbitra. Fenerbahce bardzo powoli rozkręcało się w ligowym starciu, a zespół z Polakiem w składzie otrzymał spory prezent. Zawodnik gospodarzy położył się w polu karnym, choć kontakt z rywalem był znikomy.
Po wyrównaniu z 11. metra w wykonaniu Dusana Tadicia Alanyaspor ponownie wyszedł na prowadzenie i tylko dzięki Dzeko udało się wywalczyć jeden punkt. Wśród kibiców panuje przekonanie, że sędziowie wyraźnie pomagali zespołowi ze Stambułu, a ten i tak stracił dwa punkty. Nowym liderem po tej kolejce zostało Galatasaray.
“Od teraz będziemy musieli mierzyć się z większą liczbą błędów sędziowskich” – pisze klub w oświadczeniu. Sytuacja w Super Lig dla Fenerbahce skomplikowała się w niespotykany dotąd sposób.