Brytyjczyk Tai Woffinden, żużlowy mistrz świata, dorobił się w Polsce fortuny. Zarabia nawet 135 tysięcy złotych w jeden wieczór, a dochodzą do tego liczne kontrakty sponsorskie oraz umowa z jedną z największych na świecie marek napojów energetycznych. Woffinden podjął decyzję o przeprowadzce do Polski, jednak po nieco ponad dwóch latach zdecydował się na powrót.
Mieszkał w Polsce wraz ze swoją żoną i dwiema córkami. Trzykrotnie sięgał po indywidualne mistrzostwo świata oraz raz zdobył tytuł drużynowy, co przyniosło mu prawdziwą fortunę. Był zawodnikiem Sparty Wrocław, Włókniarza Częstochowa i Startu Gniezno, a od 2012 r. reprezentuje Sparty Wrocław.
Za swoje występy na torze otrzymuje sowicie wynagrodzenie. Szacuje się, że inkasuje 9 tysięcy złotych za zdobycie punktu, przy czym w przypadku zdobycia 15 punktów w jednym meczu, jego zarobek może wynieść nawet 135 tysięcy złotych w jeden wieczór. W 2023 r. zdobył w polskiej lidze 159 punktów, co przyniosło mu ponad 1,4 miliona złotych.
Przez lata podpisywał lukratywne kontrakty sponsorskie, a jego rozpoznawalność sprawiła, że stał się twarzą firmy Monster, co przynosiło mu kolejne kilkaset tysięcy złotych rocznie. W 2023 r. Brytyjczyk zdecydował się na powrót do Wysp Brytyjskich, nie czując się komfortowo z poziomem rozpoznawalności w Polsce. Wolny czas Woffinden poświęca na rolę DJ’a.
Ostatnio coraz głośniej mówi się o rozstaniu zespołu Sparty Wrocław po sezonie 2024, gdyż umowa z zawodnikiem kończy się wraz z rozgrywkami.