Ekspert telewizyjny i były asystent Atletico Madryt, Germán Burgos, został wyrzucony ze stacji Movistar. Na antenie miał wygłosić komentarz wobec Lamine Yamala, który został odebrany za rasistowski. Sprawa zrobiła się głośna również przez błyskawiczny bojkot ze strony klubów. Burgos przeprosił za swoje słowa już na antenie, choć nie uniknął konsekwencji.

Już dzień później stacja Movistar poinformowała, że został zwolniony. “Wydaję to oświadczenie, aby ponownie przeprosić za moje słowa we wczorajszym programie. Nie było moim zamiarem zaszkodzenie Lamine Yamalowi, ludziom FC Barcelony, piłkarzom, UEFA ani platformie Movistar Plus+, na której pracuję. W swoim komentarzu postanowiłem zażartować z jakości piłkarskiej, w żadnym wypadku nie chodziło o jakiekolwiek pochodzenie etniczne czy klasę społeczną” — napisał na Instagramie dziennikarz, którego obserwuje ponad 100 tys.

osób. Burgos to były piłkarz między innymi reprezentacji Argentyny, River Plate i Atletico Madryt. W hiszpańskiej drużynie przez osiem lat pracował jako asystent między innymi Diego Simeone. W 2022 r. samodzielnie prowadził grecki Aris, a w ostatnim czasie skupił się na karierze eksperta telewizyjnego.