Nazwisko szokuje! To będzie wielka niespodzianka! Jak informuje sport.pl, Kamil Stoch jest zainteresowany zatrudnieniem prywatnego trenera.

Szkoleniowiec ten miałby opiekować się wyłącznie pracą z legendą polskich skoków. Chodzi o Michala Doleżala, byłego selekcjonera reprezentacji Polski, który pracował z naszymi skoczkami do 2022 r. Nieoficjalnie udało nam się potwierdzić te doniesienia. To bardzo niespodziewana wiadomość, bo choć doświadczony skoczek nie odnosił sukcesów w minionym sezonie, to nie zanosiło się na odejście od pracy z Thomasem Thurnbichlerem.

Dziś wiemy już, że Austriak będzie dalej prowadził polską kadrę, ale Kamil Stoch może być traktowany niejako w osobny sposób. Niewykluczone, że w najbliższym sezonie 36-latek będzie miał prywatnego trenera. Jak nieoficjalnie słyszymy, nie jest jasne, jak i z kim będą pracować Dawid Kubacki i Piotr Żyła, ale niewykluczone, że będą spędzać mniej czasu na zgrupowaniach niż dotychczas.

Kluczowe jest to, że to wciąż Thomas Thurnbichler będzie ustalał kadrę na zawody Pucharu Świata na podstawie treningów. Według nieoficjalnych informacji do sztabu Austriaka ma dołączyć także Maciej Maciusiak. Michal Doleżal pracował już w reprezentacji Polski w latach 2019-2022, wcześniej pracował jako asystent Stefana Horngachera.

Po odejściu z Polskiego Związku Narciarskiego wrócił na stanowisko asystenta Austriaka, tym razem w reprezentacji Niemiec. Niewykluczone, że w przyszłym sezonie dojdzie do wstrząsu w polskiej kadrze. Tak należy bowiem nazwać zmianę trenera prowadzącego Kamila Stocha.