Turcy planują wielki transfer Sebastiana Szymańskiego. Co za kluby! I konkretna kwota – .
Co za kluby! I konkretna kwota.
Z jednej strony kryzys formy, z drugiej gra powyżej oczekiwań i szansa na wielki transfer! Turcy zachwycają się występami Sebastiana Szymańskiego w tym sezonie i wieszczą, że ten może odejść do jednego z wielkich klubów.
Dziennikarz Arda Erol w rozmowie z WP SportoweFakty mówi nawet o kwocie w wysokości 25-30 mln euro. Wszystko dlatego, że Polak nie strzelił bramki od 10 stycznia i meczu z Konyasporem (7:1).
To jednak tylko odosobnione głosy. W końcu 24-latek dwa ostatnie mecze kończył z asystą, a w całym sezonie spisuje się wręcz kapitalnie.
— Nie strzelił gola w ostatnich 12-13 meczach, ale nadal ma 12 goli i 16 asyst. Zdecydowanie przekroczył oczekiwania, szczególnie jeśli chodzi o występ w pierwszej połowie sezonu.
Oprócz zdobywania bramek na pierwszy plan wysunął się także jego wkład w obronę. Jego waleczna gra i ambicja bardzo podobają się fanom — stwierdził Arda Erol w rozmowie z WP SportoweFakty.
I dodaje, że Polak powinien poprawić się pod względem siły fizycznej, co może być największym problemem zawodników grających w Turcji. Co za kwota!
Zdaniem Erola Sebastian Szymański został tak dobrze przyjęty przez kibiców Fenerbahce, ponieważ interesował się nim także ich największy rywal, czyli Galatasaray, ale 24-latek wybrał aktualnego lidera ligowej tabeli (Galatasaray ma o jeden punkt mniej, ale rozegrał mecz mniej). Pytanie jednak, jak długo pozostanie w tym klubie.
Jeśli przyjdzie dobra oferta, zdaniem tureckiego dziennikarza możliwy jest transfer już po zakończeniu obecnego sezonu. — Jeśli pozostanie w przyszłym sezonie, zagra w Lidze Mistrzów.
Kluby pokroju Manchesteru City, Realu Madryt, czy Bayernu Monachium to nierealny scenariusz na transfer, ale myślę, że może grać dla takich drużyn jak Tottenham, Napoli czy Bayer Leverkusen. Fenerbahce prawdopodobnie sprzeda Ferdiego Kadioglu, więc może nie będzie chciało stracić dwóch ważnych zawodników.
Jeśli będzie jednak oferta za 25-30 mln euro, to Szymański być może zostanie sprzedany — dodał. Kolejny mecz Fenerbahce już 18 kwietnia — z Olympiakosem w ćwierćfinale Ligi Konferencji Europy (w pierwszym meczu na wyjeździe zespół Szymańskiego przegrał 2:3).
Później w lidze zagrają z Sivassporem (22.04).