Jest wiele dni, w których czuję się źle. Rafael Nadal ma kolejny raz wrócić po kontuzji i zagrać w turnieju w Barcelonie. Legendarny tenisista jest dopiero 644. w rankingu ATP i na konferencji prasowej przyznał, że poważnie myśli o końcu kariery. “Traktuję to jako mój ostatni rok i chcę cieszyć się każdą chwilą” — powiedział.
W 2023 r. rozegrał zaledwie trzy spotkania. Wrócił do rywalizacji na początku tego roku w Brisbane, ale do Australian Open znów zdążył nabawić się urazu. Nie grał również w “Sunshine Double” i odpuścił turniej w Monte Carlo. Teraz ogłosił, że zagra w ATP 500 w Barcelonie, gdzie jego rywalem ma być Włoch Flavio Cobolli (62.
ATP). Spotkanie ma odbyć się 16 kwietnia, a dzień wcześniej Hiszpan wystąpił na konferencji prasowej. “Czuję się gotowy do jutrzejszego meczu. Jestem realistą, dla mnie bycie tutaj jest iluzją i radością, że mogę grać w tym turnieju i na tym korcie” — powiedział na konferencji prasowej cytowany przez hiszpański “Sport”.
“Będziemy podchodzić do wszystkiego dzień po dniu. Jest wiele dni, w które czuję się źle fizycznie i psychicznie, co w końcu na mnie wpływa. W dobre dni dobrze się bawię, grając w tenisa. Czułem się dobrze, trenując z ważnymi rywalami z touru, a dobre chwile rekompensują te złe i dlatego zachowuję iluzję, by dalej grać” — mówił dalej.
Turniej w Barcelonie jest jednym z jego ulubionych. Wygrywał tam 12-krotnie, ostatnio w 2021 r. Tytułu bronić będzie jego rodak Carlos Alcaraz. “Na tym etapie mojej kariery jestem w innej sytuacji i zamiast żałować miejsc, w których nie mogłem być, wolałbym być szczęśliwy, że tu jestem. Traktuję to jako mój ostatni rok i chcę cieszyć się każdą chwilą” — wyjaśnił Nadal.
“Z kontuzjami radzę sobie najlepiej, jak potrafię. Wiemy, co się dzieje, nie musimy niczego ukrywać. Nie chcę już o nich rozmawiać, nie mam na to ochoty. (…) Jestem zmęczony rozmawianiem o moich problemach” — dodał na koniec.