Fogo Unia Leszno ma dość nieszczęśliwe doświadczenia podczas meczów w Toruniu. Przez ostatnie trzy lata drużyna z Leszna musiała radzić sobie w meczach na Motoarenie w osłabionym składzie.
W 2022 r. zabrakło Piotra Pawlickiego i Janusza Kołodzieja, a w poprzednim sezonie Chrisa Holdera i Grzegorza Zengoty. Teraz znowu zabraknie Kołodzieja.
W związku z tym, pojawia się pytanie, czy Unia ma w ogóle szansę wygrać w Toruniu. Po meczu z Tauron Włókniarzem Częstochowa, w którym Kołodziej zdobył 13 punktów, doznał poważnego bólu, co wymaga dodatkowego czasu na rehabilitację.
Decyzja o jego absencji na kolejny mecz została podjęta po konsultacjach z trenerem i prezesem klubu. Unia Leszno może zastosować zastępstwo za Kołodzieja w meczu w Toruniu.
Jednakże, menedżer klubu podkreśla, że trudno przewidzieć warunki na torze w Toruniu. Menedżer Apatora przestrzega toruńskich kibiców przed zbytnim optymizmem, wskazując na potencjalne trudności Unii Leszno w meczu.
Z kolei w drużynie Apatora pojawiły się głosy krytyki w stronę Pawła Przedpełskiego i juniorów, jednak klub nadal ma pełne zaufanie do tego zawodnika. Pomimo tego, że Apator jest faworytem, Unia zawsze dobrze radziła sobie w Toruniu.
Kluczem dla ewentualnego sukcesu przyjezdnych będzie postawa Bartosza Smektały.