Wtedy wkroczył Robert Lewandowski! Bohater!
Co za mecz Barcelony! Blaugrana w dramatycznych okolicznościach rozprawiła się z Valencią CF, a po zmianie stron losy meczu odwrócił Robert Lewandowski!
Polak zaliczył pierwszy hattrick w karierze w LaLiga i w tak efektowny sposób zapewnił katalońskiemu zespołowi cenną wygraną 4:2. Do przerwy ekipa Xaviego przegrywała 1:2, a kuriozalny błąd popełnił Marc-Andre ter Stegen.
To nie był zresztą udany wieczór dla bramkarzy, bo tuż przed końcem pierwszej połowy z boiska wyleciał Giorgi Mamardaszwili. !
[Robert Lewandowski strzelił 14. To pierwsze takie osiągnięcie w wykonaniu polskiego zawodnika w LaLiga od czasów Jana Urbana
To był szalony mecz.
Barcelona przegrywała do przerwy — m.in. po fatalnym kiksie Marc-Andre ter Stegena.
Lewandowski wysłał mocny i jasny sygnał, że wciąż celuje w zdobycie drugiej korony króla strzelców LaLiga. W poniedziałkowy, deszczowy wieczór na Montjuic Katalończycy w ramach 33. kolejki podejmowali Valencie CF, która jest jedną z rewelacji tegorocznego sezonu LaLiga.
O kolejne trafienia i zmazanie plamy po fatalnym występie w El Clasico walczył Robert Lewandowski, który od początku toczył boje z duetem młodych środkowych obrońców ekipy z Estadio Mestalla: Cristhianem Mosquerą i Yarkiem Gąsiorowskim. W doliczonym czasie gry nie popisał się tym razem Mamardaszwili, który źle przyjmował futbolówkę i przy próbie ratowania sytuacji zagrał piłkę ręką poza polem karnym.
Sędziowie nie dostrzegli całej sytuacji, a z pretensjami ruszyli zawodnicy Barcelony. Potężne gwizdy rozgorzały również na trybunach.
Zagranie Mamardaszwiliego było ewidentne, ale arbiter potrzebował jeszcze zerknąć na ekran VAR. Ostatecznie wyrzucił z boiska gruzińskiego bramkarza.
Tuż po zmianie stron serca fanów Blaugrany znów zadrżały, gdy po starciu z Inigo Martinezem w polu karnym padł Peter Gonzalez, ale powtórki pokazały, że defensor Barcy zdążył w ostatniej chwili ze skuteczną interwencją. Robert Lewandowski pokazał swoje umiejętności strzelając aż trzy bramki, w tym jedną po rzucie rożnym.
To był jego koncert! Lewandowski okazał się bohaterem katalońskiego zespołu, poprowadził Barcelonę do cennego zwycięstwa i podtrzymał nadzieje na zdobycie kolejnej korony króla strzelców LaLiga.
Barcelona znów zameldowała się na pozycji wicelidera LaLiga.