Polki wspaniale odrobiły straty w meczu z Brazylijkami, które zdobyły wprawdzie trzy bramki na początku meczu, ale nie zdołały utrzymać prowadzenia. W rezultacie Polki zdołały wypracować czterobramkową przewagę, którą utrzymały do końca spotkania.

Brazylijki, obecnie dziewiątą drużyną na świecie, padł remis, wygrały sześć razy z Polkami i trzy razy Polki okazywały się zwyciężczyniami. Paulina Uścinowicz zdobyła pierwszego gola dla Polki, a kilka minut później wynik był już remisem 4:4.

Wkrótce nasze reprezentantki objęły prowadzenie dzięki golu Aleksandry Tomczyk, a Monika Kobylińska powiększyła przewagę na 8:6. Przed przerwą Polki prowadziły 12:9 po golu Aleksandry Olek.

Mimo wyraźnej przewagi Polki nie ustępowały, a nawet zwiększały swoje prowadzenie. W końcówce Polki grały niemal bezbłędnie, utrzymując przewagę nad Brazylijkami i wygrywając mecz z wynikiem 21:19.