Iga Świątek zapewniła sobie olimpijską kwalifikację, choć występ w meczu ze Szwajcarią miał ogromny wpływ na jej przygotowania do występów na mączce. Tego kłopotu nie ma choćby Aryna Sabalenka, która… nie musi przejmować się spełnieniem wymogu Międzynarodowej Federacji Tenisowej. Pierwszym z nich jest znalezienie się w gronie czołowych 54 zawodniczek okresu 52 tygodni poprzedzających start igrzysk olimpijskich.
Drugi to występ w dwóch meczach międzynarodowych (Pucharu Davisa lub Billie Jean King Cup) w okresie poprzedzającym IO, w tym raz w latach 2023/2024. W piątek Iga Świątek wypełniła to minimum, występując w meczu ze Szwajcarią. A co z zawodnikami z Rosji i Białorusi, które od 2022 r. pozostają wykluczone z rywalizacji w Pucharze Davisa i Billie Jean King Cup?
Takie informacje przedstawiła nam Międzynarodowa Federacja Tenisowa (ITF). Ponieważ rosyjska i białoruska federacja są zawieszone w członkostwie w ITF, w przypadku tych dwóch krajów doszło do zmiany procesu kwalifikacyjnego. W przypadku neutralnych sportowców posiadających rosyjski paszport ITF będzie rozpatrywać przypadki wraz z Międzynarodowym Komitetem Olimpijskim.
W przypadku neutralnych sportowców posiadających białoruski paszport ITF będzie rozpatrywać przypadki z Białoruskim Komitetem Olimpijskim. Zgodnie z zasadami uczestnictwa w igrzyskach olimpijskich dla neutralnych sportowców, w przypadku zawodników posiadających rosyjskie lub białoruskie paszporty ITF zaproponuje MKOl ostateczną listę uczestników wraz z kryteriami i uzasadnieniem zastosowanym do potwierdzenia ich dostępności. Specjalny panel MKOl-u dokona przeglądu tych list w celu podjęcia ostatecznych decyzji w sprawie ich uczestnictwa” — czytamy w odpowiedzi Międzynarodowej Federacji Tenisowej.
Otrzymaliśmy zatem oficjalne potwierdzenie, że tenisiści z Rosji i Białorusi nie muszą przejmować się spełnieniem oficjalnego kryterium dotyczącego gry dla reprezentacji. To rozwiązanie może jednak budzić kontrowersje, bo w przypadku czołowych zawodniczek staranie się o grę w IO powoduje logistyczne trudności przed występem w Stuttgarcie. Przez to z rywalizacji wycofały się już Jessica Pegula i Emma Navarro.
Z kolei Rosjanki i Białorusinki mogły spędzić ten czas już w Niemczech, przygotowując się do startu lub po prostu odpoczywając. Wygląda zatem na to, że jedynym oficjalnym minimum olimpijskim dla Rosjanek i Białorusinek będzie znalezienie się w czołówce specjalnego rankingu obejmującego okres 52 tygodni przed startem IO. Reprezentacje Rosji i Białorusi są zawieszone w prawach członka ITF od 2022 r., od rozpoczęcia rosyjskiej inwazji w Ukrainie.