Michał Skóraś, polski piłkarz, prezentuje się coraz lepiej w Club Brugge. Jego postawa poprawiła się po zmianie trenera drużyny, gdy Ronny Deila został zastąpiony przez Nicky’ego Hayena. Od tej decyzji zespoł gra lepiej, a Skóraś dostaje więcej szans na grę. Zmiana ta była dla niego dużym wyzwaniem, ale teraz czuje się gotowy na grę.

Skóraś w rozmowie z belgijskim dziennikiem Het Nieuwsblad wyznał, że poziom wyszkolenia w Club Brugge jest znacząco wyższy, ale teraz jest gotowy do gry. Do tej pory w Club Brugge rozegrał 37 meczów, w których 24 razy wchodził na boisko z ławki rezerwowych. Po zmianie trenera w czterech spotkaniach za każdym razem wychodził w pierwszej jedenastce i był łącznie na murawie przez 294 minuty. Z tych czterech spotkań Club Brugge wygrał trzy, w tym ostatnio pokonując u siebie Royal Antwerpia 3:0, a w 60. minucie Skóraś zdobył jedną z bramek.

Ekipa z Brugii zajmuje trzecie miejsce w tabeli ligi belgijskiej z dorobkiem 33 punktów. Skóraś jest obserwowany przez grono zawodników, a jego rozwój cieszy ludzi związanych z piłką nożną. Skóraś ma za sobą siedem występów w pierwszej kadrze narodowej, a ostatnio widziano go w biało-czerwonych barwach we wrześniu 2023 roku podczas spotkania eliminacji ME z Albanią. Jeśli jesteś zainteresowany/a polską piłką nożną, obserwuj nas w Wiadomościach Google.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca!