W Jastrzębiu-Zdroju miało miejsce coś niespotykanego dotąd! W meczu ze Stalą Nysa, Jastrzębski Węgiel uciekł katu i teraz będzie walczył o złoto z Aluronem Zawiercie.
Takie finały PlusLigi jeszcze nie były wcześniej. Gładyr z Jastrzębskiego Węgla określił rewanż jako wyjątkowy moment w historii klubu.
Pomarańczowi z Jastrzębia wygrali 3:2 mecz z Asseco Resovią. Byli pod presją, ale zdołali obronić dwie piłki meczowe.
Rzeszowianie grali bardzo dobrze, ale Jastrzębianie zdołali odrobić straty dzięki mocnym zagrywkom Gładyra. Mecz był fantastycznym widowiskiem.
W finale zmierzą się z Aluronem CMC Wartą Zawiercie. Jest to dla tego klubu niesamowite wydarzenie, jak powiedział przyjmujący Aluronu Bartosz Kwolek.
Dla Jurajskich Rycerzy, którzy zdobyli Puchar Polski już w tym sezonie, jest to kolejny sukces. W Zawierciu wygrali 3:0 i teraz będą walczyć o złoto PlusLigi.
Warszawianie w końcówce sezonu nie byli tak skuteczni jak wcześniej. Projekt przegrał z Aluronem w półfinale a teraz będzie walczyć o brąz.
Andrzej Wrona, kapitan Projektu, skrytykował władze PLS za opóźnienia w rozgrywkach. Zdaniem Wrony, w zawodowej lidze takie sytuacje nie powinny mieć miejsca.
Mecze powinny być lepiej rozplanowane, zwłaszcza w fazie play-off. Władze PLS na razie zaplanowały finał na środę o godzinie 20:30.
Pierwsze mecze o brąz rozpoczną się wcześniej. Walki o medale będą toczyły się do dwóch zwycięstw.
Ostateczne rozstrzygnięcia w PlusLidze poznamy po szybkiej końcówce sezonu. *Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
* *Bądź na bieżąco! * *Obserwuj* *nas w Wiadomościach Google.
*