Początek starcia o godz. 21.00 w niedzielę 21 kwietnia.

Jeśli drużyna Xaviego myśli o obronie mistrzostwa kraju, musi wygrać El Clasico. Zmniejszy wtedy stratę do Królewskich na pięć punktów, na sześć spotkań przed końcem rozgrywek.

Z pewnością nie będzie to łatwe zadanie, zwłaszcza że niedzielny mecz toczy się w Madrycie. Poważne kontuzje wykluczyły z gry w niedzielę po dwóch zawodników z obu ekip.

Gavi będzie dostępny dopiero w przyszłym sezonie, po tym, jak zerwał więzadło krzyżowe przednie w prawym kolanie. Opuści także Euro 2024 oraz nie zagra w igrzyskach olimpijskich.

Operację ścięgna podkolanowego ze względu na kontuzję przeszedł też Alejandro Balde i także wypada do końca sezonu. Real musi radzić sobie bez Thibaulta Courtouisa i Davida Alaby.

Golkiper niedługo po tym, jak wrócił do zdrowia po długiej absencji, doznał zerwania łąkotki i Carlo Ancelotti znów nie może z niego skorzystać. Zerwanie więzadła krzyżowego przedniego w lewym kolanie leczy za to austriacki defensor.

Duma Katalonii nie musi się natomiast przejmować się zawieszeniami za żółte kartki. Robert Lewandowski, Inigo Martinez i Joao Cancelo inteligentnie wykluczyli się w meczu z Las Palmas, opuszczając starcie z Cadiz i nie ryzykując ewentualnego zakazu gry w El Clasico.

Polskiego napastnika oczywiście nie mogło zabraknąć w wyjściowym składzie Barcelony.