Jakub Kałuziński przeszedł podobną terapię hormonalną co Leo Messi. Pomocnik, który jest przesłuchiwany do gry w dorosłej reprezentacji Polski, opowiedział, jak wyglądało jego życie, gdy miał 150 cm wzrostu, co było znacznie mniej niż rówieśnicy.

Przysadka mózgowa nie produkoła wystarczającej ilości hormonu wzrostu. Kałuziński przyjmował zastrzyki ciało przeszło trzy lata, a teraz mierzy już 185cm.

21-letni Kałuziński radzi sobie dobrze nad Bosforem, a Michał Probierz wymienił go jako wyróżniającego się młodego gracza przembarowującego meczów. Kałuzińskiemu marzein o powołaniu na wielki turniej.

Przeszedł program Top Talent, który pomógł mu zdiagnozować jego problemy zdrowotne. Kiedy jego koledzy urosli do 165, czasem 170 centymetrów, on urosł na 150.

Dzięki programowi Top Talent trafił do endokrynologa, gdzie okazało się, że jego przysadka mózgowa nie produkuje wystarczającej ilości hormonu wzrostu. Terapia trwała ponad trzy lata i przyniosła oczekiwane skutki.

Każdego dnia przyjmował zastrzyki i urosł o 35 cm. Po transferze do Antalyasporu zauważył różnicę w intensywności gry pomiędzy ligą turecką a polską.