Wtorkowy mecz Huberta Hurkacza z Jackiem Draperem został rozstrzygnięty w tie-breaku, który poprzedziło zdenerwowanie Drapera sędzią. Potem Hurkacz zmierzył się z Roberto Bautistą-Agutem w drugiej rundzie. W finale ATP 250 w Estoril Polak pokonał Pedro Martineza 6:3, 6:4, zdobywając swój pierwszy tytuł na kortach ziemnych. W meczu z Draperem Hurkacz szybko przełamał rywala i prowadził 3:0, jednak Draper zaczął dochodzić do głosu.
Hurkacz utrzymał przewagę, wygrywając pierwszą partię. W drugim secie gra Polaka nie przypominała tej z pierwszego, co skrzętnie wykorzystał Draper, wygrywając 4:2. Następnie Draper wyrównał stan meczu na 1:1. Po przegranym secie Hurkacz odzyskał dynamikę i w decydującej fazie trzeciego gema objął prowadzenie 2:1.
Jednak Draper zdołał obronić swój serwis w dziewiątym gemie i prowadził 5:4. Po krótkiej przerwie tenisiści przystąpili do dziesiątego gema, przy podaniu Polaka. Po zaciętym gemie koncertową grą popisał się Draper, który prowadził 6:5. O losach meczu zadecydował tie-break, który dobrze rozpoczął Hurkacz, zdobywając mini breaka i objął prowadzenie 1:0.
Po znakomitych serwisach Polak wygrał tie-break 7:2. Hurkacz zmierzył się z Bautistą-Agutem w drugiej rundzie, który pokonał Acostę 6:2, 6:4. Polak w swoich poprzednich pojedynkach z Hiszpanem odniósł trzy porażki.