Michał Probierz po spotkaniu w Niemczech. Znamy kulisy narady selekcjonerów dotyczące 23 czy 26-osobowych kadr oraz systemu VAR na mistrzostwach Europy. W trakcie warsztatów UEFA dla selekcjonerów finalistów mistrzostw Europy, Michał Probierz wraz ze sztabem rozplanował zadania na najbliższe dni.

W poniedziałek i we wtorek w Duesseldorfie odbyło się spotkanie przedstawicieli wszystkich federacji piłkarskich, które zakwalifikowały się do Euro 2024. Siedmioosobowa delegacja PZPN, na której czele stał selekcjoner Michał Probierz, uczestniczyła w dyskusji w blokach tematycznych dotyczących różnych aspektów związanych z mistrzostwami Europy. Kwestią istotną dla selekcjonerów była liczba zawodników w kadrze powołanej na turniej.

Tradycyjnie w kadrze mogło znaleźć się 23 zawodników, ale przed Euro 2020 w związku z pandemią UEFA podwyższyła limit do 26. Teraz jednak, przed mistrzostwami w Niemczech, obowiązują poprzednie normy, czyli selekcjoner drużyny biorącej udział w turnieju może powołać 23 graczy. W trakcie spotkania w Duesseldorfie większość federacji optowała za pozostawieniem 26-osobowych kadry, jednak Niemcy preferowali skład 23-osobowy.

Termin na podanie składu na mistrzostwa selekcjonerzy mają wyznaczony na 7 czerwca, tydzień przed meczem otwarcia Euro 2024. Drugim ważnym tematem podjętym podczas spotkania w Niemczech było zaprezentowanie nowego systemu VAR, w tym technologii tzw. półautomatycznej linii spalonego (SAOT), która zostanie zastosowana po raz pierwszy na mistrzostwach Europy.

Po powrocie do Polski sztab reprezentacji miał zebranie w sprawie planów na najbliższe dni, w tym oglądanie meczów oraz indywidualne spotkania z kadrowiczami. W niedzielę, 24-letni Michał Skóraś, który ostatnio imponuje formą, miał dwie asysty w meczu z Anderlechtem. Jest obserwowany ze względu na swoją formę, jednak przez Probierza nie był jeszcze powoływany do reprezentacji.

Ostatni raz w drużynie narodowej zagrał 20 minut 10 września ubiegłego roku.