Geniusz 16-latek z Barcelony ustanowił rekord w historii Copa del Rey, ale mógł osiągnąć jeszcze większy sukces. Lamine Yamal stał się najmłodszym strzelcem w XXI wieku, gdy jego drużyna przegrała z Athletikiem Bilbao, a Barcelona pożegnała się z rozgrywkami.
Młody skrzydłowy mógł zdobyć nawet dwie bramki, ale nie wykorzystał okazji po kapitalnym podaniu Roberta Lewandowskiego. Niemniej jednak, pozwolił swojemu zespołowi wyjść na prowadzenie, zdobywając bramkę na San Mames.
Yamal zyskał międzynarodową sławę, a jego wyczyny zostały dostrzeżone na całym świecie. W wieku 16 lat i 195 dni pobił rekord, należący wcześniej do Juamiego Jimeneza.
Reputację młodego gracza umocnił jego występ w pucharze, gdzie trzy z pięciu celnych strzałów Barcelony w regulaminowym czasie gry były jego autorstwa. Robert Lewandowski również wspierał młodego gracza, pomagając mu podaniem, jednak Yamal nie trafił do bramki w jednej z sytuacji.
Mimo porażki drużyny, Yamal przyciągnął uwagę światowych mediów. Jego sukcesy zostały dostrzeżone i nagrodzone pochwałami.