Jason Doyle

Zdecydowana reakcja szefa sędziów po przewróceniu Doyle’a przez Zmarzlika –

Zdecydowana reakcja szefa sędziów

ZOOLeszcz GKM Grudziądz przegrał w niedzielę na inaugurację PGE Ekstraligi z Orlen Oil Motorem Lublin aż 38:52. W pewnym momencie gospodarze zbliżyli się do gości, ale wtedy doszło do groźnego upadku Jasona Doyle’a.

W 13 gonitwie gospodarze objęli prowadzenie 5:1. Para Fricke – Doyle wiozła za plecami Bartosza Zmarzlika.

Na drugim wirażu pierwszego okrążenia Doyle groźnie upadł. Dalszy ciąg materiału pod wideo

Początkowo wydawało się, że to Zmarzlik spowodował jego upadek.

W Magazynie Żużlowym Canal+ wątpliwości rozwiał szef sędziów Leszek Demski. – Widzimy, że zawodnik w kasku żółtym (Zmarzlik) wszedł pod zawodnika w kasku czerwonym (Doyle) – mówił Demski.

– Ale czy to wejście miało wpływ na upadek zawodnika w kasku czerwonym? W mojej ocenie nie i był to upadek własny.

Wejście było czyste. Nie widzę nic, co zawodnik w kasku żółtym miałby zrobić źle.

Nie było ani kontaktu, ani zmiany toru jazdy zawodnika w kasku żółtym – dodał. – Początkowo wyglądało to tak, że Zmarzlik przestawił Doyle, ale dobrze, że mamy tyle kamer i mogliśmy zobaczymy, że winy Bartka nie było.

Duże szczęście natomiast w tym, że Doyle’owi nic się nie stało, bo upadek był groźny, na pełnej prędkości – powiedział Cieślak. W powtórce bez wykluczonego Doyle’a para Zmarzlik – Lindgren pokonała Fricke’a 5:1 i było po meczu (44:34 dla Motoru).

LEAVE A RESPONSE

Your email address will not be published. Required fields are marked *