Champions League

Zwrot akcji: Polak awansował do półfinału Ligi Mistrzów – .

Nie wszyscy to zauważyli. Na etapie ćwierćfinałów Ligi Mistrzów FC Barcelona, w której gra Robert Lewandowski, oraz Arsenal z Jakubem Kiworem w składzie, pożegnały się z rozgrywkami. Niewielu zauważyło, że inny Polak pozostał w elitarnych rozgrywkach. W drużynie z Westfalii, mimo braku szans na grę, został zgłoszony do Ligi Mistrzów.

Można go więc nazwać polskim jedynakiem wśród półfinalistów Champions League, gdzie BVB zagra obok takich zespołów jak: Real Madryt, Paris Saint-Germain i Bayern Monachium. Borussia Dortmund przegrała pierwszy mecz 1:2, lecz odniosła zwycięstwo 4:2 w rewanżu. Lotka przysłuchiwał się obu spotkaniom z ławki rezerwowych, jednak nie ma większych szans na grę, jako trzeci bramkarz w klubie. Niepodważalne miejsce między słupkami zajmuje Gregor Kobel, który rozgrywa większość spotkań.

Jednak Lotka nie zagrał ani minuty w pierwszym zespole BVB. Jest trzecim bramkarzem, za którym jest doświadczony 33-letni golkiper Alexander Meyer. Lotka nie jest zauważany przez większość polskich kibiców i nie jest kojarzony z naszym krajem, jednak wart jest wspomnienia przypadku Marcina Bułki. Bułka zaczął być rozpoznawany dopiero po transferze do OGC Nice, gdzie został “jedynką” i czołową postacią całej Ligue 1.

Lotka, podobnie jak Bułka, grał w polskich reprezentacjach młodzieżowych, mimo urodzenia się w Duisburgu. Ostatni mecz w orzełkiem na piersi rozegrał 7 września 2021 r. przeciwko Izraelowi. W polskich klubach nigdy nie grał, lecz występował w juniorskich zespołach znanych z Bundesligi: Schalke Gelsenkirchen, Bayeru Leverkusen czy Herthy. W przeciwieństwie do Roberta Lewandowskiego oraz Jakuba Kiwiora, może się zdarzyć, że Lotka wzniesie do góry trofeum za wygranie Ligi Mistrzów.

Najpierw jego Borussia musi wyeliminować w półfinale PSG, a potem wygrać finał na Wembley.

LEAVE A RESPONSE

Your email address will not be published. Required fields are marked *