Porsche Tennis Grand Prix

Conocemos a la posible rival de Iga Świątek. Los problemas de Jelena Rybakina – .

Męczarnie Jeleny Rybakiny

Co za mecz w Stuttgarcie! Jelena Rybakina zameldowała się w półfinale Porsche Tennis Grand Prix po wyjątkowo zaciętym boju z Jasmine Paolini.

14. rakieta świata wróciła do gry w drugiej partii i sporo namieszała w pojedynku z wielką faworytką. Kazaszka nie wykorzystała szansy na triumf w dwóch setach, a następnie źle zaczęła decydującą partię, ale gdy zgarnęła później cztery gemy z rzędu, jasne było, że nic jej nie zatrzyma.

W półfinale zagra z Igą Świątek lub Emmą Raducanu. Kazaszka popełniła kilka błędów w pierwszym gemie i szybko stracił serwis, a Paolini poszła za ciosem i dobrą, ofensywną grą wygrała swój serwis i objęła prowadzenie 2:0 w pierwszym secie.

Rybakina zaserwowała trzy asy w jednym gemie i wygrała serwis, a potem zdołała zdobyć przełamanie powrotne. Po niemrawym początku Kazaszka znacznie podniosłą swój poziom gry i dostała wiatru w żagle.

Paolini miała problem z returnem mocnych serwisów rywalki i nie dobiegała do jej zagrań, przez co przegrała aż pięć gemów z rzędu i to Rybakina wyszła na prowadzenie 5:2. To jednak nie był koniec emocji w secie.

Kazaszka serwowała na set przy stanie 5:3 i musiała bronić dwóch break pointów. Zrobiła to w kapitalnym stylu, najpierw asem, a potem forhendem w linię.

Chwilę później zamknęła tę partię po zagraniu Włoszki w siatkę. Drugi set rozpoczął się od dwóch wygranych gemów przez serwujące.

W trzeciej odsłonie tego seta Rybakina mocniej nacisnęła na Włoszkę i po kapitalnym returnie bekhendowym miała dwa break pointy. Drugiego z nich wykorzystała po zagraniu Paolini w siatkę i objęła prowadzenie 2:1.

W dwóch kolejnych gemach serwujące utrzymały swoje podania, ale Paolini zaczęła grać coraz lepiej i ograniczyła liczbę błędów. Włoszka zaczęła wygrywać wymiany, ale nadal nie mogła poradzić sobie z serwisem Kazaszki i po siedmiu gemach Rybakina prowadziła 4:3 z przewagą przełamania.

Presja, którą zaczęła narzucać Włoszka, przyniosła sens. W ósmym gemie drugiego seta Rybakina nie trafiała pierwszym serwisem, przez co piłka częściej wracała na jej stronę i Kazaszka zaczęła popełniać błędy.

Po autowym forhendzie Paolini ją przełamała i doprowadziła do remisu 4:4, a po chwili po znakomitym gemie wyszła na prowadzenie 5:4. To jednak w żaden sposób nie wpłynęło negatywnie na Rybakinę, która momentalnie doprowadziła do remisu 5:5.

Kolejny gem był zdecydowanie najdłuższy w meczu. Było w nim siedem równowag i Paolini musiała bronić trzy break pointy, przy których Kazaszka popełniła błędy i ostatecznie Włoszce udało się utrzymać serwis i objąć prowadzenie 6:5.

Paolini odrobiła straty. Blisko sensacji

Dwunasty gem był koszmarem Rybakiny.

Popełniła podwójny błąd, potem dwa razy wyrzuciła piłkę na aut i straciła swoje podanie do zera, a tym samym przegrała drugiego seta 5:7. Początek trzeciej partii znów nie przebiegał po myśli Kazaszki.

Włoszka przełamała ją i prowadziła już 2:0. Rybakina szybko odpowiedziała, przez co uspokoiła sytuację i zdobyła w sumie cztery gemy z rzędu.

Przewaga była coraz bardziej widoczna. Czwarta rakieta świata zameldowała się w półfinale Porsche Tennis Grand Prix.

W nim zagra z Igą Świątek lub Emmą Raducanu.

LEAVE A RESPONSE

Your email address will not be published. Required fields are marked *