Ekspert wskazał na dwie drużyny, które znalazły się w gronie pierwszych przegranych w 1. kolejce PGE Ekstraligi. Według byłego reprezentanta Polski, Jana Krzystyniaka, kibice GKM-u i Włókniarza powinni martwić się o losy swoich ulubionych drużyn, gdyż są one obecnie dwiema najsłabszymi w lidze. Krzystyniak wyraził swoje zaniepokojenie szczególnie w kontekście jazdy Maksyma Drabika, który jego zdaniem, zdaje się sabotować własny zespół. Przyszłość drużyn wydaje się być trudna, ze względu na trudny terminarz spotkań.

Częstochowianie mają przed sobą arcytrudny kalendarz gier. W drugiej kolejce zmierzą się z wicemistrzami Polski, Betard Spartą Wrocław. Następnie wyjadą do Gorzowa, a potem zagrają u siebie z Orlen Oil Motorem Lublin. Krzystyniak ocenił, że mimo słabego startu sezonu, Sparta Wrocław z pewnością pokaże swoją prawdziwą wartość.

W przypadku braku punktów Włókniarza w tym meczu, szanse na sukces w kolejnych spotkaniach wydają się małe. Jazda polskich seniorów w meczach nie wyglądała obiecująco, zwłaszcza na własnym torze. Kolejne trudne wyjazdy do Zielonej Góry i Wrocławia stanowią wyzwanie dla GKM-u. Zdaniem Krzystyniaka, działacze GKM-u regularnie próbują zmontować skład zdolny do walki o coś więcej, jednak zazwyczaj kończy się to walką o przetrwanie w lidze zamiast udziałem w play-offach.