To trzeba zobaczyć! [WIDEO]
Real Madryt zremisował 3:3 z Manchesterem City.
Ozdobą drugiej części spotkania były trzy przepiękne gole. W drugiej minucie Bernardo Silva wykorzystał przy rzucie wolnym złe ustawienie Andrija Łunina.
Radość piłkarzy Pepa Guardioli trwała jednak bardzo krótko. Potem dwie bramki zdobył Real, dzięki rykoszetom.
Najpierw trafił Eduardo Camavinga po nodze Rubena Diasa, a potem Rodrigo, odbijając piłkę od Manuela Akanjiego. Zawodnicy nie mogli trafić do bramki.
Z czasem piłkarze Pepa Guardioli przyjęli jednak taktykę oddawania prób z dystansu, która przyniosła im oczekiwane skutki. Najpierw na bramkę Łunina huknął Phil Foden, doprowadzając do remisu, a następnie próbkę swoich umiejętności dał Chorwat Josko Gvardiol.
W zaledwie pięć minut City odrobiło straty i wyszło na prowadzenie. Piłkarze Realu Madryt nie pozostali jednak dłużni w pięknych trafieniach.
W 79. minucie uderzeniem z woleja bez przyjęcia piłki błysnął Federico Valverde, ponownie doprowadzając do remisu. *Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
* *Bądź na bieżąco! * *Obserwuj* *nas w Wiadomościach Google.
*