Nowe wieści dotyczące Macieja Rybusa pochodzące prosto z Rosji. Piłkarz Rubin Kazań od miesięcy walczy o powrót na boisko, ale wygląda na to, że ma już za sobą problemy zdrowotne. Rybus opowiedział o swojej sytuacji w rozmowie z biurem prasowym klubu. Podpisał kontrakt z Rubinem Kazań, ale w obecnym sezonie zagrał tylko w dwóch meczach – 45 minut w Pucharze Rosji i 18 minut w lidze. Jego ostatni występ miał miejsce na początku sierpnia, kiedy doznał kontuzji mięśniowej. Gdy powracał do zdrowia, kolejne problemy zdrowotne zatrzymały go na treningu. Podczas przypadkowego faulu, jedna z kości w jego stopie pękła. Teraz musi zregenerować się.

Agent Macieja Rybusa, Roman Oreszczuk, już w grudniu przyznał, że piłkarz ma różne obrażenia mechaniczne, na które nikt nie jest odporny. Jednak teraz wydaje się, że pech Rybusa go opuścił i wkrótce będzie mógł wrócić na boisko. Sam piłkarz opowiedział o swoim zdrowiu w rozmowie z biurem prasowym Rubina Kazań. Cieszy się, że w końcu może trenować z drużyną. Po długiej przerwie, już od 5 stycznia przygotowuje się po kontuzji. Jest prawie gotowy, ale przed nim jeszcze wiele pracy. Ważne jest dla niego, że kolano już mu nie przeszkadza. Pracował indywidualnie i większość czasu spędzał z piłką na boisku. Powoli przyzwyczaja się do wszystkiego i wraca do formy.

Maciej Rybus dołączył do Rubinu Kazań po rocznej przerwie spędzonej w Olympique Lyon. Mimo wybuchu wojny na Ukrainie, gdzie jest reprezentantem 66-krotnym Polski, nie zdecydował się opuścić rosyjskiej ligi, tłumacząc to względami rodzinymi. Od tamtego czasu nie występuje w narodowej drużynie.