Z takiego obrotu spraw z pewnością mogą być zadowoleni nie tylko fani Wisły Kraków, której mężczyzna jest zadeklarowanym kibicem, ale i amatorzy wszelkiej aktywności fizycznej. W drugiej turze znaleźli się Aleksander Miszalski i Łukasz Gibała.

Był to bardzo wyrównany pojedynek, bo wspierany przez Koalicję Obywatelską Miszalski uzyskał 51,04 proc. głosów.

Z ostatecznych wyników głosowania mogą być z pewnością zadowoleni krakowscy miłośnicy sportu. Ten odgrywał bowiem istotną rolę w kampanii polityka.

Bon na sport dla młodzieży w wysokości 600 zł rocznie, nowe pływalnie oraz lodowiska, cykliczne wydarzenia rekreacyjne i sportowe w parkach miejskich czy też program wsparcia sportów amatorskich. Podczas kampanii Miszalski spotykał się z przedstawicielami krakowskich środowisk sportowych.

Uczestniczył też w różnego rodzaju zawodach. “Mamy młodych utalentowanych sportowców, mamy rozwiniętą infrastrukturę wymagającą jedynie niewielkich korekt, mamy kluby i drużyny z dużą historią.

Potrzebna jest jedynie dobra wola władz miasta i chęć inwestowania w sport” — pisał przy jednej z takich okazji. Jeszcze przed drugą turą wyborów powstał nawet list otwarty nawołujący do głosowania na kandydata KO.

Podpisało się pod nim ponad 40 krakowskich klubów. W programie polityka nie zabrakło również kwestii, dotyczących sportu profesjonalnego: powołanie Rady Krakowskich Klubów Sportowych czy też zwiększenie dotacji dla klubów i odciążenie ich w opłatach za media.

To wielki kibic tego klubu i jednocześnie członek stowarzyszenia Socios Wisła. “Nie będę, jak niektórzy udawał, że nie mam sympatii i emocji w tej kwestii.

Kibicuję Wiśle Kraków jeszcze od czasów II ligi — Kaliciaka, Kulawika, Szeligi, Patera czy Marca poprzez czas świetności z Frankowskim, Żurawskim i Kosowskim, aż po dzisiaj” — pisał jakiś czas temu w mediach społecznościowych. “W tej sprawie pogląd mam jasny, ale jako prezydent Krakowa będę partnerem do rozmowy dla każdego klubu i środowiska sportowego.

Tak jak do tej pory jako radny czy poseł, gdy interweniowałem np. w sprawie Hutnika, kiedy były problemy z uznaniem awansu” — dodawał.

Dla Wisły wsparcie miasta może okazać się zbawienne. Klub ponosi wysokie koszty związane z wynajmem stadionu.

Obecnie, by nie był stratny, na domowym meczu musi pojawić się ok. 20 tys. kibiców.

Biała Gwiazda walczy o awans do PKO BP Ekstraklasy. Aktualnie zajmuje szóste miejsce w tabeli.

*Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. *
*Bądź na bieżąco!

*
*Obserwuj nas w Wiadomościach Google. *